Wzmianka Pawła o Tytusie, Greku, który nie został zmuszony do obrzezania, ma duże znaczenie w kontekście wczesnego chrześcijaństwa. W tym czasie toczyła się debata na temat tego, czy poganie, którzy nawracają się na chrześcijaństwo, muszą przestrzegać żydowskich praw, takich jak obrzezanie. Stwierdzając, że Tytus nie został zmuszony do obrzezania, Paweł podkreśla zasadę, że wiara w Jezusa Chrystusa jest wystarczająca do zbawienia, a przestrzeganie żydowskich zwyczajów nie jest konieczne dla wierzących z narodów. To odzwierciedla szerszą wiadomość Nowego Testamentu, że Ewangelia jest inkluzywna i otwarta dla wszystkich, przełamując bariery między Żydami a poganami.
Akceptacja Tytusa bez wymogu obrzezania jest potężnym przykładem walki wczesnego Kościoła o zdefiniowanie swojej tożsamości i natury zbawienia. Podkreśla przejście od wiary zakorzenionej w tradycji żydowskiej do takiej, która obejmuje wszystkich ludzi, niezależnie od ich kulturowego czy etnicznego pochodzenia. Ten fragment zachęca wiernych do skupienia się na istocie wiary w Chrystusa, promując jedność i akceptację w różnorodnym ciele Kościoła. Uspokaja chrześcijan, że Boża miłość i łaska są dostępne dla każdego, przekraczając podziały stworzone przez ludzi.