W opisywanym okresie Izrael był bez króla, co oznaczało brak centralnej władzy, która mogłaby prowadzić ludzi. Taki brak przywództwa prowadził do sytuacji, w której jednostki działały zgodnie z własnymi przekonaniami i pragnieniami. Wyrażenie "każdy czynił, co uważał za słuszne" sugeruje społeczeństwo, w którym normy moralne i etyczne były subiektywne, co mogło prowadzić do chaosu i nieporządku. Bez jednoczącego przywódcy lub zbioru praw, społeczność miała trudności z utrzymaniem sprawiedliwości i prawości. Ta sytuacja podkreśla znaczenie posiadania wspólnego systemu wartości lub przywództwa, aby zapewnić, że społeczeństwo funkcjonuje sprawnie i sprawiedliwie. Zwraca uwagę na ludzką tendencję do odchodzenia od wspólnych wartości, gdy pozostawia się ludziom swobodę wyboru, podkreślając potrzebę przewodnictwa i wspólnych zasad, aby wspierać jedność i pokój wśród ludzi.
Werset ten odnosi się również do szerszego tematu polegania na boskim przewodnictwie. W braku króla, Izraelici mieli szukać kierunku u Boga. Jednak ich działania ilustrują wyzwania, jakie pojawiają się, gdy boskie przewodnictwo nie jest aktywnie poszukiwane lub przestrzegane. To ponadczasowa lekcja o konieczności poszukiwania mądrości i przewodnictwa poza sobą, czy to poprzez struktury duchowe, wspólnotowe, czy przywódcze.